aaa4
Dołączył: 22 Sty 2018
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 12:11, 23 Sty 2018 Temat postu: asad |
|
|
To tylko nerwy, na pewno tylko nerwy, pomyslala. Billy ponownie przypalil skreta. Jeden mach na pewno jej nie zaszkodzi, a prawdopodobnie bardzo pomoze. Connie przyciagnela do siebie reke Billy'ego, przycisnela usta do wilgotnego papieru i wciagnela dym w pluca. Minelo niemal pol roku od dnia, w ktorym po raz ostatni byla troche napalona. Jeden mach na pewno nie zaszkodzi dziecku. Biorac pod uwage, co ich czeka, malec prawdopodobnie potrzebowal dyma bardziej od niej. Przy New Rochelle skonczyla skreta - sama. Bol w opuszkach palcow nie oslabl, a skurcze pojawialy sie mniej wiecej co piec minut, ale przestalo ja to az tak przejmowac.
-Billy, czuje sie lepiej.
:- Wiedzialem, ze tak bedzie, skarbie.
Po kilku kilometrach poczula swidrujacy bol w palcach stop. Przerazona, zapalila kolejnego skreta.
-Hej, zostaw to!
-Mysle, ze dziecko zaczyna sie rodzic.
-Mam nadzieje, ze jest na tyle madre, by zaczekac, az zalatwimy handel. Potrzebuje cie za kolkiem. Jezeli spieprzymy sprawe, lepiej dla dzieciaka, zeby wcale nie wychodzil.
-Billy, mowie powaznie.
-A ty myslisz, ze ja co, udaje krola dowcipu? - Popatrzyl nerwowo na zegarek.
-Dokladnie wedlug planu. Robimy ten interes, mala, i wchodzimy do pierwszej
Post został pochwalony 0 razy
|
|